wtorek, 16 października 2012

Piękny ciepły październikowy deszcz :)



Nie napiszę : Co z tą pogoda? Dlaczego nie zasłonili dachu ? Co z kibicami i zwrotem pieniędzy za bilety? Cieszę, się że nie poszłam na ten mecz .... oojjjj Sorry właśnie to napisałam ;) Nastawiałam się dziś na post komentujący mecz, skoro prognoz nie było :)
 


Wymądrzałabym się, kto czego nie zrobił, dlaczego nie podał, jak mógł tak chybić, to była niezasłużona kartka... Nie znam się to się wypowiem ;) Wszystko zepsuł deszcz czy ludzie? Dziś jadąc autobusem z siłowni do domu na ten mecz, pomyślałam, że ten deszcz jest piękny i romantyczny. Strugi lejące się po szybie, mokre włosy, przemoczone ciuchy i buty, rozmazany makijaż, lekkie katarek ... ups :) Co w tym pięknego? aaa tak moja romantyczna duszyczka się odezwała i widzi już dalszy ciąg tej sytuacji... to co najprzyjemniej robić w deszczu i kiedy deszcz za oknem ....



Dziś króciutko bo czekam na te deszczowe i słoneczne dni i na weekendy, których będzie tak wiele, bez pośpiechu ze spokojem, naturalnie i wszystko takie oczywiste, każda pogoda i każda myśl i decyzja, zrozumienie i szacunek ...



Deszcz, deszcz jak i słońce doskonała pogoda na pozytywne emocje ... a może nawet lepsza.....


Maria, maria .... nie wiem co u niej. Zobaczymy co powie dziś u Kuby o 22:30. Czekam. Dobrej Nocki Kochani :* 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz