niedziela, 30 września 2012

Etnoliga ! :)

 Dzisiejszy post nie będzie wymagał długiego komentarza z mojej strony. Chciałam dziś pokazać Wam wspaniałą inicjatywę społeczno-sportową. Jest nią Etnoliga. Jest to turniej piłkarski rozgrywany w Warszawie w hali sportowej przy ulicy Polnej 7a (OSiR).
Drużyny piłkarskie są nietypowe, ponieważ w każdej z nich graczami są imigranci z najróżniejszych zakątków świata! Mają możliwość poznać siebie, poznać Polaków, zintegrować się trochę z Polską, z Warszawą,a przede wszystkim rozegrać mecze, turniej i cieszyć się co tydzień wspaniałymi sportowymi emocjami. Najlepiej i najkrócej opisze to film:


Obejrzałam wczoraj mecz Etnoligi i byłam pod wielkim wrażeniem gry i zasad fair play. Kibiców nigdy nie za wielu, zapraszamy więc gorąco do dopingowania ! Gwiazdą jednej z drużyn jest moja wspaniała Isia Isisława, która biega z całych sił, podaje, blokuje i nie ustępuje ani na krok chłopakom. Załączam kilka fotek z wczoraj, choć bardzo niewyraźnych, bo robionych moją nienajlepszą komórką ;)


Drużyna Isi oczywiście wygrała, z takimi zawodnikami wspaniałymi nie było innej opcji, no i z takim bramkarzem i jednocześnie kapitanem jak Kodjo Aokpe, który mobilizuje swoich kolegów z całych sił. Kibicki wierne Ola i Gosia też miały w tym swój udział ;)
Jeżeli chcecie zobaczyć lepsze zdjęcia i poczytać więcej o Etnolidze, zapraszam na stronę: http://www.etnoliga.org/ lub na fanpejdża na fejsbuku: https://www.facebook.com/etnoliga

A co się działo po meczu, co wymyśliła Małgorzatka wraz z Isisławą ooo tym to może napiszę innym razem heheh, ale było świetnie.

Dobrego wieczoru niedzielnego życzę Wam :* Goś

sobota, 29 września 2012

zakupy, shoppingi, wydawanie... ;)

Czyli .... nowy sezon.

Oficjalnie wyprzedaże się skończyły. Nowe kolekcje już od dawna królują we wszystkich sklepach. Chociaż jeszcze w kącikach butików i na stronach internetowych można znaleźć napisy "SALE" a jednak, da się jeszcze coś kupić z obniżką, co dla takiej osoby jak ja, jest bardzo ważne. Kocham promocje, kiedy tylko widzę, że coś jest tanie i się opłaca, muszę to mieć ... trochę to zgubne, bo często kupuję, zanim zastanowię się, czy jest mi to naprawdę potrzebne :P Nie boję się kupować ubrań online, bez przymierzania, jestem w stanie kupować kiecki, kurtki, bluzki ... no i nawet spodnie czy buty :) Ostatnio zaszalałam trochę w sklepie Tchibo. Na wyprzedaży można by było się spodziewać, tylko rzeczy letnich z poprzedniej kolekcji, ale wcale tak nie jest. Ja zakupiłam kurtkę, coś w stylu kożuszka, myślę, że na zimę sprawdzi się idealnie :)

Lubię kupować w tym sklepie online, ponieważ jest o wiele więcej produktów, niż w standardowym sklepie tchibo i nie każdy wie, że jest tak mnóstwo ciuchów, dodatków i dekoracji, a nawet mebli do wnętrz domu. http://www.tchibo.pl/
Akurat ostatnio moja paczka przyszła bez jednego produktu, zobaczymy, jak w takim razie rozpatrzą reklamację i czy pójdzie to szybko i bezproblemowo. Podobne sklepy, gdzie można kupować w sieci prowadzą: Zara, C&A, a jeśli chodzi o kosmetyki często znajduję coś dla siebie w Yves Rocher, mają sporo upominków dla stałych klientów przy zamówieniach.

Jeżeli nie macie co robić w dzisiejszy wieczór, a chcecie może wydać trochę kasy, to 10 urodziny obchodzi Centrum Handlowe Wola Park. Przygotowali mnóstwo zniżek dla klientów we wszystkich sklepach. http://warszawa.centers.pl/aktualnosci/10-urodziny-centrum-handlowego-wola-park/ Impreza potrwa do późnych godzin wieczornych.

Już 6-7 października rozpocznie się jednak prawdziwe szaleństwo zakupów! Magazyny Elle oraz InStyle podarowały swoim czytelniczkom kupony, ech mnóstwo kuponów rabatowych do ogromnej ilości sklepów ! Z kartą kredytową Citi Banku zniżki będą większe, ale nieznacznie np. z kartą zniżka 20%, bez karty 18%. Szczegóły znajdziecie oczywiście w internecie, a kto nie ma kuponów, może wybrać się ze mną ;) http://mailing.burdamedia.pl/p/m/60e20faa2a8ab25825e4ae0722dd5e2c/

Jeżeli chodzi o zakupy dla domu, spożywcze i przemysłowe, to spieszę Was poinformować, że w najbliższym tygodniu Lidl ogłosił, tydzień francuski, nie chcę tu urządzać im zbytniej reklamy, ale fakt faktem lubię ten sklep, a zdecydowałam się o tym wspomnieć, ponieważ jak Francja to oczywiście Pascal i Okrasa i nowa kampania sławnych kucharzy ... z Citroenem w roli głównej ...


aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ta cytryna jest boska, chciałabym taką mieć ! :)
Szczegóły zakupów w Lidlu na ten tydzień znajdziecie na : http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl_pl/hs.xsl/offerdate.htm?offerdate=30218

Kochani, nie wiem jak wy ... ale ja oszczędzać muszę, szastać pieniędzmi nie powinnam, ważnych i ważniejszych wydatków mnóstwo, ale choć odrobinę przyjemności sobie sprawmy... jeśli nadchodzi już powoli do nas szara pogoda wraz z jesienią.

Dawajcie znać co Wam udało się upolować ostatnio, albo co uda się w najbliższe zakupowe weekendy... całuję, Gosia zakupowiczka, nie inaczej, jestem kobietą, to do czegoś zobowiązuje .... pa !




wtorek, 25 września 2012

kiedyś na pewno będę .... mgr ;)

Choć obrona niewiadomo kiedy ... czy za miesiąc, czy za pół roku czy za rok ....
praca już jest, i jakie to miłe uczucie, że ona taka już wydrukowana na czystym, schludnym papierku, i czeka co z nią dalej będzie .... czy ktoś ją przeczyta oprócz 3, 4 osób, profesor twierdzi że będzie z niej pożytek dla ludzi .... no zobaczymy :)
Mała rzecz a cieszy .... choć nie taka mała bo 90 stron udało się wymęczyć ...
Dzięki wszystkim, którzy mnie wspierali i moim dziewczynom dzięki którym miałam, niektóre książki do użytku. Niewyraźne, na spontanie małe co nie co dla Was ;)




Monologi Waginy, Seks na wysokich obcasach, Wielka księga cipek, Tantra sztuka kochania, Inteligencja seksualna, Słownik seksualizmów polskich ... oto moje inspiracje, taka mała, tylko maleńka kropelka szczęścia na dziś .... a że jutro środa, najgorszy podobno dzień tygodnia ;) po nim już będzie z górki .... i z całym szacunkiem dla szanownej uczelni i jej władz.... Obronię się prędzej czy później ! I pójdę jeszcze na jakieś studia, bo tak, bo lubię szkołę i wcale się do niej nie zniechęciłam heheh ! aaa nauczkę mam, że spraw formalnych się nie zaniedbuje ! heheh Dobrego Wieczoru :*



sobota, 22 września 2012

Dlaczego nie? Dlaczego właśnie tak?

Dlaczego?

Nie rozumiemy pewnych zasad rządzących światem. Nad niektórymi w ogóle się nie zastanawiamy, o niektórych nie wiemy, może niektóre są niepotrzebne...
Moja Kinia na pewno nie rozumie dlaczego nagle ma chodzić w plastikowym kołnierzu. Jest nieszczęśliwa, a ja nawet jej nie pomagam i nie zamierzam jej zdjąć tego okropnego, męczącego klosza. Co ona sobie myśli, że ją krzywdzę, że jej nie kocham. Tymczasem ma nad okiem małą rankę, obtartą skórę, ciągle odnawiające się kuku, z powodu drapania. Ileż to razy i my mamy takie rany, które odnawiamy, mimo, że powinny się już dawno zagoić, błędy przez które cierpieliśmy, a i tak wracamy do tego samego punktu wyjścia, wracamy do tych pomyłek bo coś nas ciągnie w złym kierunku, kusi, pcha. Brak silnej woli, słomiany zapał, co to jest? Ja na przykład kompletnie nie rozumiem, dlaczego po tytule, nie ma kropek, a po przypisach musi być kropka, najpierw powinno napisać się autora a później tytuł książki, czy kursywą czy w cudzysłowie? Kocham nasz język, ale co te znaki mają z nim wspólnego, kto to wszystko wymyślił i na co to komu? Dlaczego jestem aż takim leniem, że tego rodzaju poprawki mogą mnie wyprowadzić z równowagi, bo uważam, że są niewiele warte, przecież praca jest napisana po polsku i każdy zrozumie o co chodzi. Dodatkowo boję się i czuję bezsensowność moich starań, po co tak męczę się z poprawianiem pracy skoro może się okazać, że prodziekanki, kierowniczki czy inne zołzy odrzucą moje pełne próśb podanie, i będę się bronić za pół roku może, może może ...
Zapełnić chcę sobie dni zajęciami, aby każde popołudnie było aktywne, aby uczyć się, ćwiczyć i mieć co robić, kto jednak wie, czy te czynności nie odciągną mnie od czegoś naprawdę ważnego, od domu, od rodziny, od przyjaciół a może od przeznaczenia, a może moje przeznaczenie czeka na tych zajęciach? Dlaczego nie możemy wiedzieć choć jednej naprawdę ważnej rzeczy na pewno. Powołanie gdzie jesteś? Obok, 10 km stąd, a może w lesie .... :) praca, pisanie, języki, internet, zakupy, randki, śluby, ciąże, sukienki, treningi, promki, kupony, szaleństwo, imprezy, 22 września, szybciej ten rok już chyba nie może mijać, mijać ? A co się dziwicie jesiennej nostalgii? Nie widzicie jaki deszcz i wiatr za oknem? Tak poprawiałam dziś pracę, zrobiłam dwa prania (nic nie schnie), byłam z kotem u weterynarza i nie miałam najmniejszej ochoty na imprezę, jestem z siebie dumna bo ten weekend jest tylko dla mnie i dla domu i dobrze mi z tym i nie musicie mówić: szkoda, że Cię nie było, że nie wyszłaś i że nie byłaś z nami dobrze mi z tym bo tak :) chwile na przeczekanie mogą być dłuższe, mogę trwać i trwać, gorszy dzień, gorszy tydzień, gorszy miesiąc czy też rok .... przeczuwam, że już niedługo zacznie się dobre, prawda, że pozytywny post? Taki miał być :) Starałam się. Dziękuję za empatię tym, którzy umieją ją z siebie wykrzesać. I chociaż nie rozumiem wielu rzeczy podobnie jak moja Kinia, fajnie jest czasem pomylić drogę i podążać w zupełnie innym kierunku niż zaplanowany i nie mam tu tylko na myśli jazdy metrem w przeciwną stronę, na nowej trasie, może czekać nas wiele przygód i niespodzianek a to lubimy ! Dziewczyno otwórz się na ten rok ! Gosia deszczowy Lamcio pozdrawiam serdecznie :))) i Kinia nieszczęśliwa też !


środa, 19 września 2012

Idzie idzie idzie tuuu ... nie ma na to rady :(

Może ją po prostu polubić ?
Mowa oczywiście o jesieni. Drodzy ostatni letni i ciepły weekend minął bezpowrotnie. Poniedziałek i wtorek jeszcze były ładne, ale dziś już pogoda nas postraszyła. Skąd ten temat, ach jak się miało przerwę w pisaniu postów, lub słychać głuchą ciszę, nie ma o czym gadać lub się nie ma ochoty toooo zawsze warto poruszyć temat aury za oknem prawda? Jest ciężko, nie ma co ukrywać, od poniedziałku również więcej czasu i wysiłku mnie kosztuje droga do pracy... ale wiecie co ? Nie jestem staruszkiem ani staruszką żeby martwić się na zapas ! Oni już w sierpniu martwili się, że idzie jesień ! Ja dam radę! Dla Was mili wybrane piosenki o jesieni ....

Jesień idzie, nie ma na to rady

Pamiętam, że tej piosenki uczyliśmy się w Larcie, ach to były czasy .... :)


Cztery pory roku .... Jesień :)

Najwspanialsza klasyka .... mmmmm


Mimozy ....

Czasami jesień zaczyna się mimozami i bywa bardzo romantyczna :)
Później ... jest co wspominać :)

 Pamiętasz ... ? ;)

Te stare klipy są mocne ;)


Kasztany.

Ojojojoj robi się sentymentalnie ;((((

Na odmulenie :)

 


Wybór był subiektywny .... tych piosenek jest mnóstwo, nie uważacie jednak, że 99 % tekstów i utworów o jesieni to smęty? .... Podsyłajcie jakieś pozytywne nuty, bo dziś mnie wzięło właśnie na takie smuty :P Z jednej strony, nic na to nie poradzimy, z drugiej dziś nie ma drugiej .... strony. Chciałam napisać: nie dajmy się jesieni, ale to bez sensu, dajmy się jej i niech będzie fajna, nie dajmy się chandrze :P aaa właśnie, przyjaciółka mnie ostatnio zapytała: Jakie plany na Sylwestra ? ! ? ! :O :O :O buahauhau
Pozdro <post na przeczekanie na lepsze dni> bez odbioru, Goś :)

czwartek, 13 września 2012

Zbadaj Cycki ;)

Deszcz, deszcz, deszcz ... no to ... post :) Jak zwykle z życia wzięty ;) Kochani, mimo, że podobno październik jest oficjalnym miesiącem walki z rakiem piersi, różowych kampanii itd., ja już prawie na półmetku września chciałabym wspomnieć co nie co na ten temat. Czy mi się wydaje, czy w prasie i necie jest mnóstwo artykułów na ten temat, a my je generalnie zlewamy? Jeżeli widzimy program w telewizji o tej tematyce, przełączamy na inny kanał, no chyba, że ktoś z naszej rodziny zachoruje, wtedy zaczynami się interesować, szkoda, że dopiero wtedy. Rak piersi jest najczęściej występującym nowotworem u kobiet w krajach rozwiniętych, ale jednocześnie najlepiej poznanym. Uważa się, że na nowotwór ten zachoruje jedna na osiem-dziesięć kobiet. Życie w wielkim mieście nam nie służy, szkodzi nam zanieczyszczone powietrze, żywność i wiele innych odkrytych lub nieodkrytych czynników. Nowotwór piersi jest jednak dobrze poznany przez lekarzy tzn. że umieralność na raka piersi zdecydowanie spada. Wcześnie wykryty rak jest całkowicie uleczalny! Media i programy edukacyjne propagują samobadanie piersi, wiece co ? Nie chce mi się, może zrobi to za mnie jakiś facet ? ;) hehehe 


Dziewczyny robi się to tak .. możemy spróbować ? ;)



Trzeba dodać, że takie badanie najlepiej przeprowadzać między 5 a 10 dniem cyklu. Im lepiej znamy własne piersi, tym większe prawdopodobieństwo, że zauważymy w nich jakieœś zmiany. Aż 55% przypadków guzów występuje w górnym zewnętrznym kwadracie piersi, warto więc poświęcić temu miejscu szczególną uwagę. Badanie wystarczy przeprowadzić raz w miesiącu. Samobadanie jednak nie wystarczy. Wiecie kiedy kobieta powinna zrobić pierwsze USG piersi? W wieku 20 lat ! Kumpela mnie oœświeciła, no i w końcu poszłam :) Kilka lat za późno, ale lepiej późno niż wcale :P Która z Was nie była, marsz zapisać się ! Weszłam do gabinetu, gdzie zgaszone było światło, paliła się tylko lampka, intymnie, ochłonęłam, bo biegłam zdyszana z pracy, żeby zdążyć na umówioną godzinę. Rozbierać się ! Ufff już, już, tylko wejdę do łazienki odrobinę się odśœwieżyć. Wychodzę z moimi bąblami na wierzchu i kładę się na kozetce :) Badanie przeprowadza kobitka, więc staram się wyluzować, przecież ona ma to samo co ja, wie co czuję ;) Zadaje pytania, czy w mojej rodzinie, ktoś miał raka piersi, to ma wielkie znaczenie, dlatego, że często jest to dziedziczne, od 10% do 30% kobiet, w których rodzinie był ten nowotwór również choruje. U mnie takich przypadków nie było. Pani nakłada mi taki zimny żel na piersi, i jeździ, masuje takim specjalnym przyrządem do badań USG heiheie jest to dziwne, chłód i łaskotanie, na początku chce mi się śmiać, ale się powstrzymuję. Długo i dokładnie bada każdy zakątek piersi i paszek. Następnie badanie skończone. Ogólnie wszystko w porządku, ale lewy węzeł chłonny wygląda dziwnie, może to być spowodowane depilacją, dezodorantem lub momentem cyklu, więc aby dmuchać na zimne mam powtórzyć badanie za 3 miesiące. Nie trzeba się przejmować, doszukiwać się choroby tam gdzie jej nie ma, ale dziewczyny trzeba, trzeba sprawdzić co tam sobie pływa, pamiętajcie, że żadna z takich zmian nie boli, a może być bardzo niebezpieczna. Do 50 roku życia wykonujemy badanie USG piersi przynajmniej raz w roku, później mammografia. Młoda pierśœ nie nadaje się do badania mammograficznego ze względu na strukturę gruczołową. To nie jest tak, że jak pójdziemy na takie badanie to na pewno coś nam wykryją, bardziej pewne jest to, że jeœli nie pójdziemy, może nas ominąć bardzo ważna informacja o naszym zdrowiu i życiu, lepiej, żeby nie było za późno ! Muszę dodać oczywiście dla wszystkim palących, tak palenie zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwór piersi jak i na wszystkie inne nowotwory, pomyślcie o tym ... Fajne znalezione w necie : 


A ponieważ są osłodą każdego życia ...... dbajmy o nie ! :)))




Czy jest nowotwór groźniejszy dla kobiet? Tak to rak narządu rodnego, ma niższą uleczalność, dlatego pytanie brzmi: Kiedy ostatni raz robiłyście cytologię? ;)))

P.S.: Inspiracją do tego posta: przyjaciółka, badanie oraz wywiad z październikowego Elle z doktorem Cezarym Szczylikiem, z którego zaczerpnęłam liczne informacje.