wtorek, 15 stycznia 2013

jeszcze jeden punkt .... tzn. gol, tzn. mecz :)

Sporty, sporty .... metry, noty, sekundy, wiatr, kontuzja, pech, punkt jest w siatkówce w piłce nożnej i ręcznej jest gol, a w tenisie znowu punkt. Tak obejrzałam mecz naszych piłkarzy ręcznych, zawiedziona jestem. Pierwsza połowa na plus, a druga :( szkoda gadać. Jak wiecie, albo nie wiecie, przegraliśmy jednym punktem ! 25:24 ... tzn. przegraliśmy jednym golem. Trafiony zatopiony, o mały włos, nerwy emocje, ale wyjdziemy z grupy, więc może jeszcze coś z tego będzie. Trzymam kciuki. O tej dyscyplinie chyba każdy sobie przypomina dopiero jak są Mistrzostwa Świata czy Europy .... Szkoda. Nasz trener Niemiec, ktoś tłumaczy jego rady, polecenia czy opieprz, dziwnie to wygląda, ale życzę im powodzenia. Śmiesznie to wszystko wygląda to całe moje zimowe kibicowanie. Najem się, napiję, położę na łóżku i bardzo aktywnie oglądam! Jak komentuję ! Ile to wysiłku mnie kosztuje! Jak Ty zagrałeś? Jak oni bronią? Jak można było nie trafić? Pasywna gra, nic nie biegają. No i skoki ....: Ląduj, ląduj, lądek .... (Niemcy, Austriacy, Norwegowie itd.), Leć, leć, jeszcze, dawaj, daleeeejjjj (Polacy). Do Justyny Kowalczyk nawet nie krzyczę przy niej to można się zdrzemnąć i obudzić się pod koniec, bo i tak prawie zawsze wygrywa :D Ach te moje sporty zimowe, już wymiękam, ile można leżeć w łóżku i się grzać, co innego sporty wiosenne, to zupełnie inne kibicowanie ;) Nie wszędzie jest tak zimno ... W Australii dziś na przykład około 23C .... fajnie :) Jurek Janowicz i Aga Radwańska grają dziś w drugiej rundzie Australian Open. Rywalem Jerzyka jest ten gościu z Indii, nie powinno być z nim większego problemu ...


Natomiast Isia będzie walczyć z Rumunką o której niewiele wiemy. W pierwszej rundzie pokonała niżej sklasyfikowaną zawodniczkę z Holandii 6:4, 6:2. Jest raczej mało doświadczona, liczę więc na to, że pójdzie gładko.


 Oczywiście korci mnie teraz, żeby obejrzeć chociaż kawałek meczu Radwańskiej :P Tylko jak ja wstanę jutro do pracy, ojjj jakoś wstanę! Najwyżej po pracy się zdrzemnę heheh. To jeszcze pół godzinki. Postanowione ! Nie śpię. Jak mi się marzy, żeby skoczyć np.do Profesjonala i obstawić zakłady sportowe, daaawno tego nie robiłam :) Tylko brak trochę czasu na tę wizytę w kolekturze. Gosia zapalony kibic robi gorącą herbę i czeka na meczyk.
Dobranoc leniwi, zimowi a jednak sportowcy ;) ;) ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz