środa, 14 listopada 2012

Co to znaczy spełniać marzenia !?

To znaczy nie poddawać się i dążyć do celu. Wczoraj ktoś do mnie zaglądnął na bloga. Dziś ktoś zaglądnął :) Może to przypadek, a może nie, może ktoś zagląda bo sprawdza czy jest coś nowego ? Aaaa tu lipa, leń się leni, nie pisze, się szlaja gdzieś ... Uwierzcie, że nie marnuję czasu. Spełniam marzenia. Byłoby nudno gdyby spełniały się wszystkie na raz. Dlatego od jakiegoś czasu życzę na urodziny : spełniania marzeń, a nie spełnienia marzeń. Tryb niedokonany, bo gdybyśmy spełnili wszystkie marzenia cóż by nam pozostało ? Nic ... pustka ... Na pewno wtedy pojawiłyby się nowe, inne, niespełnione. Czasami do spełnienia marzeń potrzeba pieniędzy, czasami człowieka, czasami przypadku. Łatwo nie jest. Łatwo bywa. Lenistwo przeszkadza. Strach. Niepewność. Chowa się to szczęście przed nami. Spełnianie marzeń to niekiedy mozolna praca i walka ze sobą i przeciwnościami losu. Ja jednak uważam, że marzeń nie można kupić. Przynajmniej nie wszystkich. No właśnie ! A co z domem, samochodem, drogimi gadżetami, wycieczkami i wypaśnym życiem ?! Da się kupić? Da się. Wokół sprzedawcy marzeń, namawiają nas, kuszą, skłaniają do zakupu, wystarczy przecież tylko zapłacić, zostawić w zamian trochę pieniędzy, a czeka Cię pięknie urządzony apartament, zmysłowe perfumy, luksusowe wnętrza najdroższych hoteli. Któż z nas o tym nie marzy? O_o Ja nie marzę :D hahahaha Jestem dziwna ? Niee eee wcale nie, myślę że całkiem sporo osób o tym nie marzy, bo są większe szczęścia, które chcemy odnaleźć. Mój obecny stosunek do rzeczy materialnych jest taki, jak przyjdą i będą to super, przyjmę i zaakceptuję, jak nie to nie, będę pewnie robiła wiele aby je zdobyć bo pustelniczką nie jestem ;) ale mimo wszystko .... Chcę tylko tego co mi niezbędne do życia czyli prawdziwych emocji i uczuć, żaden sprzedawca marzeń nie wciśnie mi kitu, tylko osoby które marzenia podarują mi bezinteresownie są dla mnie spełnieniem najskrytszych marzeń. Bezinteresownie ?! Hihaiahia taaakkkk, wciąż jestem naiwna, nawet w tym wieku ! SZOK :D I ja pragnę obdarowywać innych spełnieniem marzeń, bezinteresownie, liczę tylko na dozgonną przyjaźń .....


Co ja tak zaszalałam z tymi marzeniami ?! Cisza, cisza, nic nie pisałam, a tu nagle post jak zwykle tajemniczy, wszystko nie wprost, owijam w bawełnę ;) Tak mi chyba łatwiej. W każdym życiu, kiedy spełniamy marzenia, nie ma samych kolorowych dni. Piątek odbierasz mieszkanie, poniedziałek dowiadujesz się ile zapłacisz za głupi wpis do hipoteki u notariusza. Środa świętujesz napisanie pracy magisterskiej, piątek załamujesz się, bo obronisz ją za rok i dopłacisz do tego interesu grube pieniądze... tylko pieniądze i czas, aż pieniądze i czas, ale to nie przeszkodzi iść dalej i realizować marzenia, trzeba tylko odnaleźć siłę by się nie poddać. Wtorek dowiadujesz się, że tracisz pracę, piątek wysyłasz CV, a za tydzień idziesz na spotkanie w sprawie nowej roboty. W niedzielę oglądasz tenisa w telewizji, a za tydzień sam w niego grasz spełniając swoje skryte pragnienia. W weekend przeglądasz tanie loty w internecie, za dwa tygodnie jesteś w Barcelonie lub Londynie. W październiku poznajesz mężczyznę za dwa lata rodzisz wasze dziecko. Do tego jeszcze te wszystkie spodziewajki i niespodziewajki. Czy życie nie jest kolorowe ?! Marzenia są do spełnienia, nie spełniają się same ale z naszą dużą pomocą. Oooo tak :)


Tak, tak, tak .... marzenie bycia na korcie spełnione tylko dzięki jednej osobie, która ogarnęła wszystko za mnie :* :* :* hiahia przeklęty sport, dlaczego jest tak drogi, ale damy radę! Oczywiście jak zwykle wykorzystałam mój ulubiony program komputerowy Paint do tej fotki ;) Własnych wyczynów jeszcze nie mam uwiecznionych. To marzenie tylko jedno z wielu. Choć dziś widziałam się z Pieprzem i każda trochę narzekała, że jest ciężko, każda spełnia marzenia swoje i swoich bliskich. Naprawdę warto, żeby zobaczyć tę radość w oczach innych. Pamiętajcie próby mogą być nieudane, ale ważne to nie zniechęcać się. Kizomba może i jest nudnym tańcem ale za to Samba czy Jive okażą się lepsze, jeśli nie ten spektakl, książka czy koncert, okej, na szczęście żyjemy w takich czasach, że wybór marzeń jest niesamowity! Nie ma ciśnienia, nic na siłę. To mają być wasze marzenia, a jeśli chcemy je połączyć z innymi (to wyższa szkoła jazdy), kompromisy i wspólne próby są konieczne. 
Dziękuję za ostatnie tygodnie obdarowującym mnie marzeniami, nie sprzedawcom, którzy ustalają wysokie ceny i dają tylko obietnice bez pokrycia. Nikt nie chce by jego praca była syzyfowa, każdy chce by jego wysiłek się opłacił. Przy pomocy bliskich, dobrych i pomocnych, to wszystko w końcu się uda ! Gosia Mądrala żegna czule :* jak zwykle z niemałym wysiłkiem po przerwie .... Jutro czwartek i juuużżż z góreczki, tydzień za tygodniem coraz szybszy... PA :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz